Zbyszek Pręgowski i jego blog
Wolnym być
- mimo wszystko
Robi się późno. Czas ruszać w drogę
Slider

Drogi Czytelniku, jeżeli tekst ten wyda Ci się długi, nudny, trudno czytalny ….. to czy czytałeś kiedyś artykuł naukowy? Miłej lektury.

 

Gatunek ten długo rozwijał się na naszej planecie, aby teraz stał się gatunkiem zagrożonym i wszystko wskazuje, że kwestią jest raczej miesięcy, niż lat, że zacznie gwałtownie ginąć na skutek wad genetycznych początkowego, a potem dziecięcego okresu rozwoju.

1Gatunek ten szczególnie rozwinął się i zaistniał w Polsce. Ulubionymi jego terenami siedliskowymi były biedniejsze i mniej wyrobione intelektualnie regiony Polski. Szczególnie Polski wschodniej, gdzie do dzisiaj zauważyć można skamieniałe już, co prawda, pozostałości po ruskim zaborze, ruskiej kulturze i ruskim złodziejstwie. W pewnym okresie, wymienione wyżej skamieliny stanowiły doskonałą pożywkę  gatunku. Niestety, pożywka na skutek intensywnego z niej korzystania zaczęła się utleniać, ukulturalniać i przybierać postać podobną do tej z zachodniej części Polski.

Mówimy tu oczywiście o gatunku, zwanym popularnie przez zamieszkałych na tej planecie i na terenach, gdzie są ich największe skupiska - „pisiorami”. Nazwa łacińska tego gatunku brzmi - octo stellae, co w wolnym tłumaczeniu znaczy – ośmiogwiazdkowcy.  Anglicy zaś gatunek ten określają trzema słowami - species of eight stars, co w tłumaczeniu dosłownym znaczy – gatunek ośmiu gwiazd.

Badania naukowe wykazują, że długoterminowe przetrwanie tego gatunku nie jest możliwe. Znacznie dłużej – twierdzą naukowcy, przetrwają takie gatunki zagrożone jak: tchórze stepowe, żaby moczarowe, ropuchy, czy choćby pajęczaki.

Początkowo sądzono, że dla ratowania gatunku,  pary lęgowe octo stellae można byłoby przenieść do innych środowisk. Niestety, inne środowiska, głównie inteligenckie, inteligentne i lepiej wykształcone  zdecydowanie odrzuciły możliwość przyjęcia par lęgowych octo stellae.

2Ale skupmy się na wymierającym gatunku octo stellae, bo za kilka miesięcy, jak twierdzą naukowcy, mogą pozostać tylko pojedyncze osobniki. Otóż ośmiogwiazdkowcy dzielą się na dwie podstawowe podgrupy, czasem zwane podgatunkami:

  • Podgrupa A, mniej liczna, ale znacznie lepiej wykształcona posługuje się kłamstwem, oszustwem, prymitywnym cwaniactwem, czasem awanturnictwem. Także międzynarodowym. Metodami tymi zdobywa popularność podgrupy B. Jest więc pewnego rodzaju pasożytem - jak jemioła.   
  • Podgrupa B, bardziej liczna, całkowicie zdominowana przez podgrupę A i ślepo jej ufająca. Podgrupa ta zupełnie nie analizuje tego, co mówi i co robi podgrupa A. Ślepo i bezkrytycznie jej wierzy. Dożywia się okruchami w postaci chociażby „500+”, czy wiarą w kłamstwo, że przywrócono jej godność. Naturalnym środowiskiem tej podgrupy są małe miasteczka, obszary wiejskie i zapyziałe miejsca z dostępem  do jednego, albo żadnego źródła wiedzy.

Zdarzało się, i zdarza nadal, coraz częściej, że w obu grupach rodziły się zdrowsze osobniki, zarówno w grupie A, jak i B.  W okresie dojrzałości miały na tyle siły, przyzwoitości i inteligencji, że potrafiły zagrożoną dzisiaj grupę opuścić. Te osobniki dzisiaj nie muszą się już niczego obawiać. One same potrafiły się uratować.

Podgrupa A nie istniałaby bez B, natomiast B istniałaby bez grupy pierwszej i z całą pewnością lepiej. Zupełnie jak jemioła. Jemiołowość A jest oczywista – czerpie soki z podgrupy B.

Pomimo intensywnych starań konserwatywnych ekologów i znacznego wspierania podgrupy A pieniędzmi zarówno  podgrupy B, jak i całego środowiska, gatunek jest coraz bardziej zagrożony wyginięciem. Naukowcy twierdzą, że najpierw wyginie grupa A, następnie grupa B. Niebawem, przewidują naukowcy, trzeba będzie budować rezerwaty dla ostatnich osobników pisiorów - ośmiogwiazdkowców. Przypomnijmy jeszcze ich nazwę łacińską - octo stellae, nazwę angielską - species of eight stars i rosyjską - восемь звезд , bo już niedługo pozostaną  w pamięci starszych ludzi, a potem tylko w encyklopediach i podręcznikach do historii.

4